Odwrócony gaz
No i znowu mamy problem z rosyjskimi gazociągami. Najpierw Moskwa chciała kłaść rurę pod Bałtykiem, a my upieraliśmy się, że wolelibyśmy drugą nitkę gazociągu jamalskiego. Teraz nagle – ni z tego, ni z owego – zaczęli się interesować budową Jamału 2, czym nas całkiem zaskoczyli.
Premier nic o tym nie wiedział, minister wygłosił nerwowe oświadczenie, że nikt za nas nie podejmie decyzji o jakimkolwiek gazociągu idącym przez Polskę – co przecież jest zrozumiałe samo przez się. A przez nasze media przetoczyła się długa fala dyskusji o tym, czy podpisane przez Gazprom i EuRoPol Gaz memorandum jest spisanym własną krwią cyrografem, czy tylko niewiążącą deklaracją intencji.
W sumie nie ma się co dziwić, że do sprawy rosyjskich gazociągów podchodzimy z dużą ostrożnością. Gdzieś głęboko w pamięci mamy przecież wspomnienia czasów, gdy ówczesny ZSRR szantażował „bratnią" PRL groźbą zakręcenia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta