O katedrę karną rzucałem monetą
Rozmowa | Andrzej Zoll, były rzecznik praw obywatelskich i prezes Trybunału Konstytucyjnego
Rz: Czy jako wnuk i prawnuk wybitnych prawników, rektorów Uniwersytetu Jagiellońskiego miał pan w ogóle jakiś wybór? Mógł pan zostać kimś innym?
Andrzej Zoll: Mój ojciec na przykład wyłamał się z tej tradycji – był inżynierem rolnictwa. Chociaż też miał trochę wspólnego z prawem – zajmował się bowiem organizacją pracy. Ja miałem wybór, nacisków żadnych nie było. Marzyłem nawet o medycynie, ale byłem w liceum trochę leniem – nie przykładałem się do nauk ścisłych – chemii, biologii. Nie miałem zatem na medycynę szans.
Na prawo łatwiej dostać się „leniom"?
Tu są potrzebne trochę inne zainteresowania. Czytałem dużo o sprawach społecznych, wciągnęły również mnie ustroje państw. I tak w naturalny sposób zaprowadziły mnie właśnie do prawa.
I to na Uniwersytet Jagielloński, którym kierowali w przeszłości pana przodkowie....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta