Letni urlop zdrożeje niewiele
Piotr Henicz | Zapłacimy kilka procent więcej niż w 2013 roku – przewiduje wiceprezes biura Itaka.
Rz: 510 tysięcy klientów w 2013 roku. Tylu jeszcze nie miało żadne biuro w Polsce. Jak się robi taki wynik?
Piotr Henicz: W tej branży jeden sezon jest lepszy, a drugi gorszy, ale nasza firma co roku rośnie – obsługuje więcej klientów i ma większe obroty.
Jaki był miniony sezon?
Dla nas bardzo dobry. Uzyskaliśmy najwyższy w naszej historii przychód w wysokości 1 miliarda 330 milionów złotych. Udało nam się, co w naszej branży nie jest takie oczywiste, nawet przy dużych wzrostach, wypracować solidny zysk – 35 milionów złotych brutto, najwięcej, odkąd istniejemy.
Średnie ceny w lecie 2013 roku były wyższe o kilka procent w porównaniu z cenami z poprzedniego sezonu. Wcześniej biura podróży liczyły za tanio, czy stały się nagle pazerne?
To pierwsze. Touroperatorzy nie chcieli powtarzać sytuacji z poprzednich lat, kiedy opuszczali ceny tak nisko, że na koniec sezonu okazywało się, że prawie nic nie zarobili albo nawet ponieśli straty i upadli. Klienci zrozumieli, że tanio nie znaczy wcale bezpiecznie. Zapłacili wprawdzie więcej, ale wrócili w normalnym trybie z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta