Merkel rządzi mimo kontuzji
Pani kanclerz radzi sobie świetnie po wypadku na nartach, ale podróże samolotem nie wchodzą w grę.
Dzisiaj Angela Merkel miała przybyć do Polski z pierwszą wizytą w czasie swej trzeciej kadencji na stanowisku szefowej rządu. Uniemożliwił jej to wypadek narciarski.
Jednak z panią kanclerz nie jest tak źle, jak się początkowo wydawało. Jej rzecznik zapowiadał, że rekonwalescencja potrwa co najmniej trzy tygodnie, w czasie których pani kanclerz nie będzie udzielać się publicznie. Plany jednak zmieniono i już wczoraj szefowa rządu przyjęła w Urzędzie Kanclerskim kolędników, jak co roku.
Poruszała się o kulach z wyraźnym trudem. Ma pękniętą kość miednicy, której to kontuzji nabawiła się w czasie lekkiego biegu na nartach. Jest to jej ulubiony sport obok górskich wędrówek. Sądziła początkowo, że upadek zakończył się zwykłym stłuczeniem, lecz już po powrocie do Berlina stwierdzono poważniejszy uraz.
Stare narty
Niewykluczone, że przyczyną wypadku kanclerz Merkel były zbyt stare biegówki. Jak pisał „Bild",...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta