„Dama” na liście skarbów
Czy minister zarekwiruje „Damę z gronostajem" – zastanawia się prawnik.
Wojciech Szafrański
Proces legislacyjny w Polsce, niestety coraz częściej naznaczony „piętnem doraźności", inicjowany jest w wyniku bieżących wydarzeń, a nie przemyślanego i konstruktywnego działania. Przy okazji wylewanie dziecka z kąpielą zdarza się już wcale nierzadko. Zauważalne jest szczególnie przy okazji nowelizacji ustaw. Takimi słowami można opisać poselski projekt nowelizacji ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami wniesiony 10 września 2013 r. przez posłów PSL. W jego uzasadnieniu czytamy, że „jej celem jest zapewnienie możliwości prowadzenia bardziej skutecznej polityki ochrony zabytków w skali całego kraju poprzez ustanowienie specjalnych instrumentów ochrony najcenniejszych dóbr kultury, które znajdują się w zbiorach publicznych i poza nimi". Owym specjalnym instrumentem miałaby być Lista Skarbów Dziedzictwa, obejmująca zabytki o szczególnej wartości dla dziedzictwa kulturowego, należących do jednej z kategorii wymienionych w art. 64 ustawy (określającego kategorie zabytków podlegających restytucji), a podstawą wpisania miałaby być decyzja ministra właściwego do spraw kultury i ochrony dziedzictwa narodowego wydana z urzędu albo na wniosek właściciela zabytku ruchomego.
Tajemnicą poliszynela jest, że na ów pomysł Listy Skarbów Dziedzictwa wpływ miał odradzający się co pewien czas...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta