Autokreacja kryzysu pani wicepremier
Elżbieta Bieńkowska wpędziła się w kłopoty. Skwitowanie w roku wyborczym problemów pasażerów PKP wypowiedzią rodem z „Misia" to katastrofa.
Gdy wicepremier Bieńkowska pod koniec listopada 2013 roku obejmowała połączone ministerstwa Rozwoju Regionalnego i Transportu (po Sławomirze Nowaku, który odszedł z rządu z powodu zarzutów prokuratorskich) zdawała sobie sprawę, że – jak mówiła – „zawieje, zamiecie, zamarznięty kibel w pociągu, to będą teraz nasze sprawy". Jednak w skrytości ducha chyba nie wierzyła, że ktokolwiek będzie chciał ją rozliczać za problemy na kolei, skoro ma na głowie tak poważne sprawy, jak wydawanie setek milionów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta