Zanikająca samokontrola w rządzie
Administracja. Kancelaria Premiera prowadzi obecnie zaledwie pięć kontroli. A były lata, gdy toczyło się ich rocznie kilkadziesiąt.
Kancelaria szefa rządu ma ogromne uprawnienia kontrolne, ale z nich nie korzysta. Choć zatrudnia do tego ponad 30 urzędników, efekty ich pracy – jak wynika z analizy liczby i wyników kontroli – są mizerne. Szczególnie w ostatnich latach.
Koalicja PO-PSL rządzi już siódmy rok, jak żadna po 1989 r. – Widać, że długotrwałość rządzenia nie idzie w parze z potrzebą samokontroli – mówi Artur Wołek, politolog z Polskiej Akademii Nauk.
Możliwości KPRM w tej materii są zaś praktycznie nieograniczone. Może ona sprawdzać wydatki służb specjalnych i kilkudziesięciu agencji i instytucji podległych premierowi – od Głównego Urzędu Statystycznego, przez agencje rolne po PAN. Ma prawo kontrolować sposób zatrudniania w ministerstwach, zamówienia publiczne, rozliczania delegacji i dotacji, korzystania ze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta