Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Bolid z silnikiem rodzinnego auta

22 marca 2014 | Nauka | Piotr Kościelniak
źródło: Rzeczpospolita

Motoryzacja | Samochody Formuły 1 są teraz bliższe zwykłym pojazdom drogowym niż kiedykolwiek w historii - pisze Piotr Kościelniak.

Piotr Kościelniak

Tego jeszcze nie było. Wyścigi F1 dotąd kojarzyły się z prędkością, rykiem silników (kto był i słyszał, ten wie, że bez zatyczek w uszach wytrzymać się nie da) i hektolitrami paliwa. Nowe regulacje sprawiły, że na torach F1 ścigają się de facto... samochody hybrydowe.

Złośliwi internauci po Grand Prix Australii pisali, że oto ścigały się kosiarki do trawy z silnikiem od motoroweru. Inni mówili o wyścigowych priusach (hybrydowych toyotach bez temperamentu). Jeszcze inni narzekali na „brzydkie" nadwozia bolidów, których przód przypomina „mordę mrówkojada". Christian Horner z Red Bulla przed startem wieszczył, że ekologiczne – oczywiście mowa o ekologii na miarę F1 – przepisy sprawią, iż połowa stawki nie dojedzie do mety, bo zabraknie im paliwa.

Nic takiego się nie stało – choć oczywiście problemy z paliwem były. Pierwszą ofiarą nowych przepisów padł Daniel Ricciardo z teamu Red Bull. Jego maszyna przekroczyła limit maksymalnego przepływu paliwa na godzinę. Zajął drugie miejsce w wyścigu, ale później został zdyskwalifikowany.

Downsizing na torze

Zmiany w przepisach podyktowane są chęcią zbliżenia pojazdów Formuły 1 do samochodów, jakich używają „zwykli" kierowcy. To efekt niechęci największych koncernów motoryzacyjnych do inwestowania w kosmiczne technologie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9795

Wydanie: 9795

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament