Ukraina bez Krymu, ale bliżej Unii
W cieniu rosyjskiej agresji Unia Europejska podpisała wczoraj część umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą. Krymu ona nie obejmie.
Unia Europejska pogodziła się z aneksją Krymu przez Rosję. Mimo potępienia polityki Moskwy i jasnego stwierdzenia, że Władimir Putin łamie prawo międzynarodowe, nikt już w tej sprawie nie kiwnie palcem. Dobitnie wyraził to przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz. – Rosja już faktycznie anektowała Krym – powiedział. Co teraz? – Należy wyznaczyć czerwoną linię i jeśli Rosją ją przejdzie, wówczas podjąć zdecydowanie działania – stwierdził niemiecki socjalista.
Odpowiedź na aneksję Krymu jest skromna: 25 Rosjan objętych zakazem wizowym i zamrożeniem aktywów, przy czym najpoważniejszy to prawdopodobnie wicepremier Dymitrij Rogozin, osoba nienależąca do wąskiego kręgu współpracowników Putina. 13 osób uzgodniono w ostatni poniedziałek, 12 dołożyli unijni przywódcy wczoraj. Dalej w swojej reakcji poszły USA,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta