Wiosna na Velikance
Planica od lat oznacza finał Pucharu Świata. W tym roku wart obejrzenia głównie dla Kamila Stocha.
Trener Łukasz Kruczek zabrał do Planicy szóstkę znaną z ostatnich startów: Kamila Stocha, Macieja Kota, Piotra Żyłę, Jana Ziobrę, Dawida Kubackiego i Klemensa Murańkę, ale to żadna tajemnica, że najbliższy długi weekend w słoweńskich Alpach Julijskich to podsumowanie wspaniałego sezonu Stocha – lidera PŚ. Dwa złote medale olimpijskie w Soczi, sześć zwycięstw w Pucharze Świata i 12 razy skok na pucharowe podium, 168 pkt przewagi nad Peterem Prevcem i 197 pkt nad trzecim w klasyfikacji PŚ Severinem Freundem – taki był sportowy bilans najlepszego polskiego skoczka tuż przed zakończeniem zimy w Słowenii.
Przyjechał do Planicy po swoje, czyli wielką Kryształową Kulę, pierwszą w karierze. Wyliczyć było łatwo, że zdobyć ją mógł już w piątek, po pierwszym z dwóch konkursów indywidualnych – do tego wystarczało ósme miejsce, przy założeniu, że należne 100 pkt za zwycięstwo dostanie Prevc.
Takie wyliczanki w trochę nieprzewidywalnym sporcie, jakim są skoki narciarskie, zawsze niosą pewne niebezpieczeństwo, ale trudno psuć sobie przyjemność oczekiwania na polski sukces, jakiego nie pamiętaliśmy od czasów Adama Małysza, czyli ostatnio w marcu 2007 roku. Na to święto czekają kibice nad Wisłą, czekają krajanie Stocha na Podhalu. Gmina Poronin i rodzinna miejscowość Ząb już zapraszają na paradny przejazd mistrza we wtorek po południu, z głośnym ciągiem dalszym wieczorem....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta