Mieszkanie oglądają pan i jego kot
Pośrednika nic nie dziwi. Ani balkon wewnątrz lokalu, ani kaloryfery wbudowane w ścianę, ani wanna wystająca z łazienki.
Jedna z ekip budowlanych do dziś wspomina małą kawalerkę na Bielanach z mikroskopijną łazienką. Właściciel lokalu kupił za dużą wannę. – Ale od czego pomysłowość. Polak potrafi. Klient wybił w ścianie łazienki małą dziurę, tak że brzeg wanny wystawał w sąsiednim pokoju – wspomina budowlaniec. Przykłady nietypowych rozwiązań można mnożyć.
Bez ścian, bez drzwi
– Udziwnienia raczej utrudniają sprzedaż, a tym bardziej wynajem mieszkania. Wszelkie nietypowe rozwiązania, wynikające z indywidualnych upodobań i potrzeb nie każdemu będą odpowiadać – podkreśla Magdalena Le Bihan z agencji Azur Polska. – Nie można oczywiście wykluczyć, że rozwiązania poprzedniego właściciela przypadną komuś do gustu.
Jeżeli dziwne rozwiązanie jest łatwe do usunięcia, to sprzedaż mieszkania będzie możliwa po uwzględnieniu kosztów remontu w cenie nieruchomości. – Jednak przy dzisiejszym stanie rynku kupujący często nie chcą się angażować w doprowadzenie mieszkania do oczekiwanego stanu – mówi pośredniczka z Azur Polska. I dodaje, że niestandardowe rozwiązania mają różną genezę i naturę.
– Czasami wynikają z kształtu mieszkania. W takim przypadku zmiany są prawie niemożliwe. W części przedwojennych budynków późniejsze podziały mieszkań doprowadziły do stworzenia lokali co najmniej zaskakujących – wyjaśnia Magdalena Le Bihan.
Pośredniczka z Azur Polska do dziś wspomina...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta