Moje gospodarcze exposé: minimum zmian, maksimum dobrobytu
Panie Prezydencie, Panie Marszałku, Wysoka Izbo.
Mam zaszczyt przedstawić program gospodarczy rządu. Jest to program zmiany. Nie możemy kontynuować tych samych rozwiązań, które sprawiają, że cały czas mamy dwucyfrowe bezrobocie, a naszym obywatelom łatwiej znaleźć pracę za granicą niż we własnej ojczyźnie. Uporczywie stosowaliśmy terapię, która nie działa. Dziś rząd jest postrzegany jako nieprzyjazna społeczeństwu korporacja, która wykorzystuje obywateli do własnych celów. Chcemy to zmienić.
Wysoki Sejmie
Od wielu lat nasze ministerstwa gromadzą ekspertyzy w sprawie przepisów, które powodują szkody w działalności przedsiębiorców. Kosztują one firmy wielokrotnie więcej niż sankcje obcego rządu nałożone na nasze produkty rolne. Nie mamy wpływu na działania innego państwa, ale przecież mamy na własne.
Jak zauważył Paul Claudel, „im więcej jest przepisów, tym mniej naród się bogaci", a Franz Kafka oceniał: „kajdany udręczonej ludzkości są z papieru kancelaryjnego". Dlatego rząd przywróci ustawę o działalności gospodarczej z 23 grudnia 1988 roku, zwaną ustawą Wilczka, jako...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta