Szwajcarzy straszą frankowiczów
waluty | Polacy spłacający kredyty we frankach mają powody, by z niepokojem przyglądać się szwajcarskiemu referendum w sprawie złota banku centralnego.
hubert kozieł, Monika sajewicz
Szwajcarskie referendum w sprawie złota banku centralnego ma zdaniem wielu analityków potencjał, by wstrząsnąć kursem złotego. – Pozytywny wynik referendum może oznaczać gwałtowne zwyżki na płytkim rynku frank–złoty, zdecydowanie wyraźniejsze niż w przypadku euro–franka. Przekroczenie silnej psychologicznej granicy 4 zł za franka jest bardzo prawdopodobne, szczególnie w sytuacji wysokiej awersji do walut rynków wschodzących, w tym polskiego złotego i ucieczki inwestorów w stronę bezpieczniejszych aktywów – mówi „Rz" Monika Krzywda, analityczka instytucji płatniczej Akcenta.
W poniedziałek po południu za 1 franka płacono 3,50 zł. Jego ewentualne umocnienie powyżej poziomu 4 zł byłoby podobnie gwałtowne jak w sierpniu 2011 r., gdy za 1 franka płacono nawet 4,13 zł.
Wybór Helwetów
30 listopada Szwajcarzy zdecydują w referendum, czy przyjąć postulaty kampanii „Uratujmy nasze szwajcarskie złoto". Odpowiedzą na pytanie, czy zakazać Szwajcarskiemu Bankowi Narodowemu (SNB) sprzedaży złota, czy sprowadzić do Szwajcarii złoto SNB składowane za granicą i czy nakazać zwiększenie udziału tego kruszcu w rezerwach walutowych do 20 proc. (obecnie wynosi on około 8 proc., więc bank centralny musiałby zacząć skupować złoto...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta