Najważniejsze wyroki w 2014 r. wydane w sprawach pracowniczych
W ubiegłym roku zapadło wiele znaczących orzeczeń Sądu Najwyższego. Kancelaria Raczkowski Paruch wybrała dziesięć najważniejszych dla pracodawców. Wynika z nich m.in., że nierówne traktowanie to nie zawsze dyskryminacja, a leżanka w kabinie ciężarówki nigdy nie zastąpi łóżka w hotelu. Wieloletnim umowom terminowym powinny towarzyszyć długie okresy wypowiedzenia, a stanowisko pracy można zlikwidować, rozdzielając obowiązki.
Jak co roku kancelaria Raczkowski Paruch zaprezentowała dziesięć najważniejszych orzeczeń z zakresu prawa pracy wydanych przez Sąd Najwyższy w 2014 r. Po raz kolejny publikujemy ten wykaz przygotowany przez prawników.
Wybrane wyroki odpowiadają na nurtujące pracodawców pytania, np. czy może on ustalić z pracownikiem sąd właściwy do rozstrzygania sporów oraz czy wolno mu jednostronnie zmienić ogłoszone warunki premiowania załogi.
Omawiane orzeczenia dotyczą kluczowych w prawie pracy zagadnień, m.in. dyskryminacji, czasu pracy pracowników mobilnych (przedstawicieli, handlowców), zapewnienia noclegu zawodowemu kierowcy, likwidacji stanowiska pracy czy podstaw zwolnienia dyscyplinarnego. Zachęcamy do lektury.
Płacowa dysproporcja tylko z nielegalnego powodu
Zarzucając dyskryminację w zarobkach i domagając się za to odszkodowania, pracownik musi wykazać, że był wynagradzany mniej korzystnie od innych wykonujących pracę jednakową lub pracę jednakowej wartości, oraz to, że takie zróżnicowanie spowodowała niedozwolona przyczyna.
Wykazanie przez powoda istnienia tej przyczyny dyskryminacji to warunek bezwzględny dalszego procedowania o odszkodowanie za dyskryminację w zatrudnieniu (wyrok Sądu Najwyższego z 3 czerwca 2014 r., III PK 126/13).
Dyskryminacja przy wynagradzaniu nie stoi poza ogółem zasad równego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta