Bez oszczędności bank nie da kredytu
Aby pożyczyć na mieszkanie, trzeba zgromadzić kilkanaście procent jego wartości.
Grażyna Błaszczak
Czasy, kiedy banki udzielały kredytu hipotecznego w wysokości wystarczającej nie tylko na zakup mieszkania, ale też na jego wyposażenie, minęły bezpowrotnie. Dziś, aby bank w ogóle zaczął rozważać pożyczenie pieniędzy, klient musi mieć wkład własny, czyli 10 proc. wartości mieszkania. Na tym jednak nie koniec. Kupującego lokal czy dom na kredyt czeka wiele dodatkowych wydatków.
Lepiej już zacznij oszczędzać
Ile pieniędzy trzeba wyłożyć z własnej kieszeni, aby dostać kredyt w banku? Michał Krajkowski, główny analityk firmy Notus Doradcy Finansowi, mówi, że oprócz obowiązkowego wkładu własnego należy mieć również środki na koszty transakcji oraz na tzw. opłaty okołokredytowe.
– Dzisiaj w wielu bankach musimy zapłacić prowizję w wysokości 1–2 proc. za przyznanie kredytu. Dodatkowo koniczne jest wykupienie ubezpieczenia nieruchomości. Czasami bank chce także ubezpieczenia na życie. Jeśli dodamy do tego taksę notarialną, ewentualny podatek od czynności cywilnoprawnych na rynku wtórnym, to kwota środków własnych, którą musimy mieć, aby kupić nieruchomość, nie może być mniejsza niż około 15 proc. wartości tej nieruchomości – szacuje główny analityk Notusa.
O jeszcze wyższej sumie, którą trzeba zgromadzić przed pójściem do banku, mówi Paweł Majtkowski, główny...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta