Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wystarczy szczera skrucha

19 marca 2015 | Publicystyka, Opinie | o. Ludwik Wiśniewski
Rozgrzeszenie osób żyjących w związkach niesakramentalnych jest dla nich pomocą – uważa autor
źródło: 123RF
Rozgrzeszenie osób żyjących w związkach niesakramentalnych jest dla nich pomocą – uważa autor
O. Ludwik Wiśniewski OP
źródło: materiały prasowe
O. Ludwik Wiśniewski OP

Czy nie można osoby żyjącej w niesakramentalnym związku potraktować tak, jak traktuje się osobę uwikłaną w nałogi? – pyta duchowny katolicki.

Jakiś czas temu „Rzeczpospolita" udostępniła swoje łamy – i chwała jej za to – na debatę poświęconą zbliżającemu się synodowi biskupów i problemom, które mają być tam rozważane. Opublikowano wywiad z kardynałem Walterem Kasperem, a także kilka głosów naszych rodzimych znawców spraw poruszanych przez niemieckiego hierarchę. Trudno omawiać te wszystkie opinie, chciałbym jednak zatrzymać się nad niektórymi.

Powiało grozą!

26 stycznia 2015 r. ukazał się tekst Jarosława Makowskiego, natomiast 3 lutego – polemika z zawartymi w nim tezami pióra Filipa Memchesa. Warto zacytować kilka zdań z tej polemiki, bo ukazują one, z jak „gorącym" problemem mamy do czynienia. Memches pisze: „Z artykułu tego [autorstwa Makowskiego] płynie wniosek, że Kościół – zwłaszcza w Polsce – jest represyjną, zideologizowaną organizacją, która nakazuje swoim członkom wierzyć w jakiegoś nieistniejącego potwora i zaprzecza w ten sposób wartościom ewangelicznym". A nieco dalej: „Problem polega na tym, że Makowski ujmuje całą sprawę w ten sposób, jakby komunia święta i małżeństwo nie były żadnymi sakramentami, ale wyłącznie jakimiś elementami kultury i obyczajów".

Nie bronię Makowskiego, mam nawet pewne zastrzeżenia do jego wypowiedzi, jednakże po dokładnym przeczytaniu jego tekstu nie znajduję...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10094

Wydanie: 10094

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament