Sprzedaż roślin z przydomowego ogródka nie jest ujmowana w księdze
Uprawa cebul i kłączy na wolnym powietrzu nie jest działem specjalnym produkcji rolnej. Gdy okres biologicznego wzrostu sadzonek wynosi co najmniej miesiąc, kwoty uzyskane z ich zbycia są przychodem z działalności rolniczej.
W ogródku przydomowym uprawiam rośliby ozdobne (krzewy, kwiaty, byliny). Mam wiele odmian i je kolekcjonuję. Zdobyłam je od innych ogrodników, a także kupując cebulki, kłącza i krzewy na bazarach, u ogrodników, w szkółkach itd. Rośliny, które nabywam, przetrzymuję co najmniej miesiąc. Uprawiam je hobbystycznie. Nie prowadzę pozarolniczej działalności gospodarczej, gospodarstwa rolnego ani działów specjalnych produkcji rolnej. Nie mam szklarni ani tunelów foliowych. Uprawiane przeze mnie rośliny rosną w ziemi na wolnym powietrzu, bez specjalnym warunków uprawnych. Część uprawianych roślin (cebulek, kłączy, sadzonek) sprzedaję. Utrzymuję się z pracy zarobkowej (jestem zatrudniona na umowę o pracę), natomiast dochód ze sprzedaży roślin jest dla mnie dodatkowym dochodem. Czy w związku z tą sprzedażą powinnam prowadzić jakąś dokumentację, np. podatkową księgę przychodów i rozchodów? – pyta czytelniczka.
Przepisów ustawy o PIT nie stosuje się do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta