Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ostateczny kres postkomunistycznej idei Zachodu

16 grudnia 2015 | Rzecz o polityce | Jarosław Kuisz
Podczas weekendowych marszów nad głowami manifestantów powiewały flagi. W niedzielę brak było jednak symboli Unii Europejskiej
autor zdjęcia: Jacek Turczyk
źródło: PAP
Podczas weekendowych marszów nad głowami manifestantów powiewały flagi. W niedzielę brak było jednak symboli Unii Europejskiej
Jarosław Kuisz
źródło: materiały prasowe
Jarosław Kuisz

Dlaczego ostygł euroentuzjazm nad Wisłą.

W trakcie weekendowych demonstracji ponad morzem głów powiewano rozmaitymi flagami. W sobotę polskimi i unijnymi. W niedzielę wśród biało-czerwonych barw trudno było znaleźć niebieską flagę z gwiazdkami.

To ciąg dalszy osobliwie manifestowanego kursu PiS „przeciw Brukseli". Najpierw flagi unijne zniknęły z sali konferencyjnej budynku KPRM. – Jesteśmy aktywnym członkiem UE, mam nadzieję, że będziemy jeszcze bardziej aktywnym – tłumaczyła podczas konferencji prasowej premier Beata Szydło. – Natomiast przyjęliśmy taką zasadę, że wypowiedź po posiedzeniu polskiego rządu będzie realizowana na tle najpiękniejszych biało-czerwonych flag.

Flagi a retoryka

Zapewne podobnie estetyczne upodobania sprawiły, że flagi UE zniknęły także z Pałacu Prezydenckiego, gdy prezydent Duda poprosił o dyskretne wystawienie ich w prezydenckiej szatni.

Niefortunne gesty wpisane zostały w PiS-owską politykę „przeciw Unii Europejskiej" i jej wartościom. Spekulowano na temat sekretnego planu opuszczenia UE.

Tymczasem sprawa wydaje się bardziej złożona. W 2003 roku PiS – jak PO, SLD czy PSL – popierał przecież przystąpienie Polski do UE. Przez lata Jarosław Kaczyński podkreślał, że UE może nie jest doskonała, ale stanowi „lek na globalizację". Nawet mówiąc, że demokracja możliwa jest tylko w ramach państw narodowych, powoływał się na liberała Ralfa Dahrendorfa. W...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10322

Wydanie: 10322

Spis treści
Zamów abonament