Bruksela nie pomoże wrogom PiS
Węgierska lekcja.
Martin Schulz to wymarzony przeciwnik dla polskiego rządu. Rozemocjonowany niemiecki socjalista, nadużywający wielkich słów („zamach stanu"), chce, żeby o Polsce rozmawiać w Parlamencie Europejskim, bo zagrożona jest demokracja.
Schulz wie doskonale, że jakiekolwiek połajanki z Brukseli dadzą efekt odwrotny do zamierzonego. – Gdy prawicowi populiści dostaną do ręki argument, że siły zewnętrzne, obcy, inne kraje próbują się mieszać do polityki wewnętrznej ich kraju w celu skorygowania jej, wówczas bardzo wzrośnie ich popularność – powiedział Schulz dla Radia Deutschlandfunk. Ale chęć pouczania jest u niego silniejsza i zapowiada zwołanie debaty dotyczącej Polski. Nie oznacza to wcale, że UE nie powinna interweniować, kiedy naprawdę łamana jest demokracja. Tyle że pole jej działania jest bardzo ograniczone. Wie o tym świetnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta