W spółkach lepiej nie bawić się zapałkami
Ewa Usowicz
W projekcie tzw. konfiskaty rozszerzonej jest zbyt dużo znaków zapytania, by przejść do porządku dziennego nad propozycją tak daleko idących sankcji, jak przymusowy zarząd w spółce czy jej konfiskata. Wystarczy samo podejrzenie popełnienia przestępstwa, by w świetle planowanych przepisów nieźle w firmie namieszać. Albo kompletnie ją rozłożyć. Weźmy przymusowy zarząd – ani nie wiadomo, kto mógłby w nim zasiadać, ani...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta