Góra przyjdzie do Mahometa
Wkrótce Szwecja będzie mogła przesłuchać Juliana Assange´ a, ale w Londynie. Nie w Sztokholmie, na co czekała niezwykle długo tutejsza prokuratura. Jeżeli bowiem Mahomet nie przyszedł do góry, to góra przyszła do Mahometa.
Według władz Ekwadoru, w którego ambasadzie w Londynie założyciel demaskatorskiego portalu WikiLeaks Julian Assange przebywa od 2012 r., przesłuchanie dojdzie do skutku tak szybko, jak prokurator generalny z Quito porozumie się co do terminu z Wielką Brytanią i ze Szwecją. Konfrontacja ma nastąpić w ciągu najbliższych tygodni.
Aż przez cztery lata szwedzka prokuratura upierała się, że australijski aktywista internetowy powinien przybyć do Sztokholmu, by tu zostać przesłuchanym w sprawie podejrzeń o molestowanie, wymuszanie seksualne i gwałt. Czynów tych wobec dwóch kobiet Assange miał się dopuścić w Szwecji, w 2010 r. Australijczyk zaprzecza zarzutom.
Kiedy Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii zadecydował o ekstradycji Assange´a do Szwecji dla potrzeb śledztwa, ten schronił się w ambasadzie Ekwadoru w Londynie. Opuszczenie placówki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta