Jesteśmy chorzy na nienawiść
Spory polityków a jedność społeczeństwa.
Rzeczpospolita: Panie profesorze, kogo pan woli: Platformę Obywatelską czy PiS?
prof. Michał Kleiber, były Prezes Polskiej Akademii Nauk: Dla niepolityka to jest za trudne pytanie.
Dlaczego?
Bo moje rozumienie naszych rozwojowych dylematów i sposobów ich rozwiązywania nie pokrywa się w całości z poglądami żadnej z naszych partii. Kiedyś wierzyłem w PO–PiS, potem jako praworządny obywatel skłonny byłem popierać demokratycznie wybrane władze i lokowałem swoje nadzieje w Platformie, ale ostatnie lata jej rządów bardzo mnie rozczarowały. Zmiana stała się niezbędna, a PiS miał wiele dobrych pomysłów i to przesądziło o jego wyborczym sukcesie. Ta sytuacja trwa do dziś.
Czy ocenę utrudnia panu fakt, że pęknięcie między PO i PiS to trochę rozłam w rodzinie? Po nadziejach na PO–PiS niechęć między tymi partiami zamieniła się w nienawiść...
Wszystkie przejawy politycznej nienawiści są zawsze fatalne dla państwa, wykluczają bowiem racjonalne kompromisy i tworzenie koalicji zdolnych do działań jednoczących społeczeństwo wokół najważniejszych celów. Podejrzewam, że nie tylko ja jestem w Polsce poważnie zaniepokojony stanem naszej polityki i zagubieniem naprawdę ważnych tematów wśród zbyt często emocjonalnych i powierzchownych sporów. Wiele osób jest zdezorientowanych i nieskorych do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta