Wojna na ceny w sieci
Różnice w cenach produktów z dziesięciu najpopularniejszych kategorii, jak kosmetyki, zabawki czy sprzęt elektroniczny, między e-sklepami mogą sięgać nawet kilkuset procent. Wielu sprzedawców, aby przyciągnąć klientów, oferuje towary w cenach niższych nawet od cen producenta.
Z badania firmy Dealavo wynika, że choć najtańszy sklep może być tylko jeden, to koszty cenowej wojny ponoszą wszyscy. Zdaniem ekspertów zjawisko to przybiera już niebezpieczne rozmiary. Według Bisnode Polska kondycja ponad 80 proc. e-sklepów jest raczej słaba lub zła. Grozi nam fala bankructw. —pm
>B1, komentarz >B2