Firmy rodzinne. Rzecz o prawdziwej gospodarce i trwałym dobrobycie
Czas zrozumieć, że podstawą polskiej gospodarki nie są uprzywilejowane, zagraniczne korporacje.
Gdyby rządzący wobec firm rodzinnych zastosowali prawidłowość Monteskiusza dotyczącą twierdzeń matematycznych, które „uważane są za prawdziwe, ponieważ w niczyim interesie nie leży, by uważać je za fałszywe", to Polska byłaby krajem powszechnego dobrobytu zbudowanego na rodzimej i rodzinnej przedsiębiorczości. Każdy dzień i rok od ustawy Wilczka do tej pory przynosi statystyczną i praktyczną nie do podważenia prawdę, że gospodarka w Polsce oparta jest na rodzimej przedsiębiorczości oraz firmach rodzinnych, a nie na uprzywilejowywanych ich kosztem zagranicznych korporacjach.
Czas stanąć za przedsiębiorcami
Rzeczywistość gospodarcza Polski porusza się po torach przeciwnych do wyobrażeń rządzących o rozwoju i dobrobycie. Zrozumienie tak elementarnego doświadczenia gospodarczego, dostępnego jak prawo ciążenia i właściwości ognia gatunkowi homo sapiens, uchroniłoby władze od prowadzenia fałszywej, a zatem i szkodliwej moralnie oraz finansowo, polityki dyskryminacji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta