Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie da się robotów opisać w paragrafach

27 lutego 2017 | Prawo | Michał Boni Szymon Cydzik
Michał Boni
autor zdjęcia: Piotr Wittman
źródło: Rzeczpospolita
Michał Boni

O tym, jakie wyzwania przed prawodawcą stawia rozwój robotyzacji i jak sobie z nimi radzić, a także dlaczego nie warto wszystkiego regulować w przepisach i kto miałby ponosić odpowiedzialność za działania sztucznej inteligencji – mówi europarlamentarzysta w rozmowie z Szymonem Cydzikiem.

Rz: Unia Europejska pracuje nad regulacjami dotyczącymi prawa robotów. Efektem ponadrocznych prac, prowadzonych głównie przez Komisję Prawną Parlamentu Europejskiego, jest raport „Zasady prawa cywilnego w robotyce" (Civil Law Rules on Robotics). Czy znalazły się w nim jakieś ciekawe spostrzeżenia?

Michał Boni: Raport zawiera wiele analiz i sugestii, jak oswajać się ze światem robotów. Nie mówimy tu o maszynach, które wykonują prace automatyczne i zastępują proste czynności, ale o robotach uczących się, sztucznych inteligencjach mogących przetwarzać bardzo szybko duże ilości różnego rodzaju danych, które albo mają wgrane, albo zdobywają je przez sensory. Jesteśmy bardzo ostrożni, jeśli chodzi o stanowienie prawa, bo jest jeszcze wcześnie, a cały obszar się szybko rozwija. Gdybyśmy chcieli teraz stworzyć twarde prawo, to zajęłoby to co najmniej dwa lata, a do tego czasu roboty będą już zupełnie inne, jeszcze bardziej sprawne w działaniach.

Dlaczego więc prace trwają już teraz, skoro nawet w raporcie stwierdzono, że tak zaawansowane roboty powstaną najwcześniej za dziesięć lat?

Pracujemy nad opisaniem i skatalogowaniem problemów, żeby się przygotować na przyszłość. Im więcej wiemy i rozumiemy, tym łatwiej będzie się dostosować do zachodzących zmian. Nie uważam, że zaraz są potrzebne twarde regulacje. Chodzi bardziej o...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10686

Wydanie: 10686

Spis treści
Zamów abonament