Kolejne wybory starciem PiS i PO
Opozycja mobilizuje elektorat i zyskuje nowych wyborców. Liderem frontu przeciw rządzącym: Grzegorz Schetyna.
Gdyby wybory odbyły się teraz, PiS nie mogłoby liczyć na parlamentarną większość i sformowanie własnego rządu. Po przeliczeniu wyników procentowych sondażu IBRiS dla „Rzeczpospolitej" na mandaty widać, że partia rządząca jest w defensywie. Miałaby w Sejmie tylko 176 posłów (obecnie 234), Platforma miałaby ich 160 (teraz 132), Kukiz'15 – 45 (obecnie 33), Nowoczesna – 41 (w tej chwili 31), PSL – 22 (16). Sojusz Lewicy Demokratycznej, którego teraz w Sejmie nie ma, zająłby dziesięć miejsc, a partia Razem pięć.
Czy to znaczy, że PiS traci poparcie? Niezupełnie. W stosunku do wyników sprzed miesiąca partia Jarosława Kaczyńskiego zgubiła procentowo prawie 6 pkt, ale to nie znaczy, że straciła swoich wyborców.
– W wyniku procentowym ten spadek rzeczywiście widać – tłumaczy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta