Przymusowe zabieranie nieruchomości
Gmina lub skarb państwa mogą pozbawić własności działki czy mieszkania, jeżeli planują zrealizować inwestycję publiczną. W zamian otrzymuje się odszkodowanie.
W czasie poszerzania drogi albo budowy szpitala każdy może zostać przymusowo pozbawiony działki lub budynku. Gmina albo skarb państwa, ma prawo wywłaszczyć z nieruchomości, żeby zrealizować lokalną inwestycję. Ale w zgodzie z prawem.
W prawie są dwie ścieżki wywłaszczenia z nieruchomości: zwykła i uproszczona. W obu jednak wypadkach obowiązują te same trzy żelazne zasady. Po pierwsze, wywłaszczyć z nieruchomości może tylko samorząd terytorialny lub Skarbu Państwa. Po drugie, może to zrobić tylko na określone cele publiczne. Po trzecie, właściciel (użytkownik wieczysty) za zabraną nieruchomość musi otrzymać odszkodowanie.
Można oddać dobrowolnie
Gdy chodzi o zwykłą ścieżkę wywłaszczenia, to mówi o niej ustawa o gospodarce nieruchomościami (dalej jako: ugn). Przewiduje ona, że przed rozpoczęciem właściwego postępowania wywłaszczeniowego zawsze odbywają się rokowania (art. 114 ugn). To nic innego jak negocjacje. Prowadzi je z właścicielem (lub użytkownikiem wieczystym) starosta, gdy jednak wywłaszcza się z nieruchomości na rzecz samorządu, to organem właściwym jest z reguły burmistrz lub prezydent miasta. Urzędnik proponuje określoną cenę za działkę, budynek lub ewentualnie w zamian za zabieraną nieruchomość...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta