Rząd chce zachęcić emigrantów
Zagraniczni inwestorzy nie doceniali potencjału Polski. Teraz się to zmienia – przekonuje minister rozwoju.
Rz: Odbywają się spotkania polskich firm z zagranicznymi inwestorami w Londynie. Inwestycje są istotne w planie Morawieckiego?
Jerzy Kwieciński, minister inwestycji i rozwoju: Inwestycje są tak ważne, bo są najmocniejszym silnikiem wzrostu gospodarczego, i są tak ważne, bo działają wiele lat. Mają swój długoterminowy efekt rozwojowy, inaczej niż eksport czy konsumpcja. Ale zmieniamy politykę gospodarczą w naszym kraju. Z takiej, która była silnie zorientowana na działania popytowe, związane z konsumpcją, na politykę, która mocno opiera się na zrównoważonym wzroście gospodarczym i oszczędnościach, które będą budowały kapitał na inwestycje.
Pojawia się zastrzeżenie, że nowe inwestycje to tak naprawdę tylko montownie.
Nie zgodzę się. Weźmy pod uwagę same inwestycje zagraniczne. Przez ostatnich kilkanaście lat, od początku procesu transformacji panował model oparty na prywatyzacji. Czyli te inwestycje, które wchodziły do naszego kraju, polegały głównie na przejmowaniu polskich aktywów i firm. A my przez ostatnie dwa lata stawiamy na inwestycje typu greenfield. Czyli robione od samego początku, takie, które mają silny pierwiastek innowacyjny. I chodzi nam o to, by one przychodziły z technologiami,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta