Prokuratorzy bronią szpitale przed windykacją
Śledczy skuteczniej tropią nielegalny handel długami służby zdrowia. Stają przed sądem i wygrywają.
agata Łukaszewicz
Korzystne dla szpitali wyroki zapadają nie tylko przed stołecznymi sądami, ale w całej Polsce. Sądy coraz częściej mówią „nie" zmienianiu wierzyciela w celu handlowania długami szpitali.
Wszędzie tam, gdzie w grę może wchodzić nieważność umowy przenoszącej wierzytelność należną z tytułu wykonania świadczeń na rzecz zakładu leczniczego, prokuratorzy muszą składać pozwy do sądów. Powód? Ustalenie nieważności czynności prawnej sprzecznej z ustawą albo mającej na celu obejście ustawy i w konsekwencji wyeliminowanie z obrotu prawnego nieważnej umowy. Taki obowiązek dotyczy spraw nowych. W starych, które już się toczą, muszą zgłosić swój udział. Pierwsze wygrane procesy, to – jak twierdzi Prokuratura Krajowa – efekt wytycznych, które dwa lata temu skierował do śledczych Robert Hernand, zastępca prokuratora krajowego. Prokuratura właśnie podsumowała, jak zadziałały.
Już...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta