„P” jak podwójne standardy posła Pięty
Być może, gdyby parlamentarzysta PiS umiał być wyrozumiały i empatyczny wobec innych, historia jego romansu nie stałaby się tak głośna.
Jeśli polityczna kariera posła Pięty właśnie się kończy, nie będzie to pierwszy polityczny koniec spowodowany romansem. Tyle że to dość staromodny sposób kończenia z polityką. Bo nikogo specjalnie nie dziwi nawet prezydent Francji wymykający się na skuterze do kochanki. Ale to był człowiek lewicy. A jeśli coś zgubi posła Piętę, będzie to nie romans, ale jego narodowokatolickie poglądy.
Najbardziej żal mi żony posła Pięty. Cytaty z korespondencji posła z Izabelą/Iloną Pęk, modelką o pseudonimie Czarna Pantera, są brutalne. Podobnie jak relacje kobiety w „Fakcie",...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta