Dziwny rozwój napędzany zapasami
Polska gospodarka urosła w I kwartale 2018 r. o 5,2 proc., licząc rok do roku. To jeden z najlepszych wyników od dekady. Jednak gdyby nie znaczący wzrost zapasów firm, tempo rozwoju gospodarczego wyniosłoby tylko 3,3 proc.
Zmiana zapasów to bardzo labilna składowa PKB, w kolejnych kwartałach prawdopodobnie nie będzie już podbijała tempa rozwoju.
A inwestycje, choć przyspieszają, rosną niemrawo, zaś konsumpcja, główny motor rozwoju gospodarki, zaczyna hamować. To sugeruje, że w I kwartale mieliśmy drugi i ostatni szczyt bieżącego cyklu koniunkturalnego. Teraz gospodarka zacznie zwalniać. ©℗ >A21, komentarz >A22