Fundament wspólnoty samorządowej
Choć znowelizowana ustawa o planowaniu wskazuje na konieczność równoważenia interesu publicznego i prywatnego, to nie mamy dostatecznych instrumentów prawnych. Brak nam lokalnych przepisów urbanistycznych.
Choć wybory gdzieniegdzie jeszcze w toku, to radni już wybrani, większość wójtów, prezydentów i burmistrzów też. A więc teraz pięć lat naszego współdziałania – ich i nas. W programach wyborczych były propozycje i obietnice. Ale potrzeba nam fundamentu dla naszej wspólnoty samorządowej.
Warto więc przypomnieć sobie trudno brzmiące pojęcie „ordoliberalizm". A to przecież ład wolności. Jej właśnie oczekujemy w naszej samorządności, bo chcemy być zależni od siebie i mamy na to szansę. Mamy własne budżety, określone zasady dochodu, naszych przedstawicieli, którzy nas reprezentują. Są również przepisy, które określają możliwość stosowania ładu dla naszej lokalnej wolności. Choć tu w mniejszym stopniu, niż byśmy potrzebowali, szczególnie w sferze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta