Rewanż klasy średniej
Bolsonaro skanalizował frustrację białych wyborców i wywrócił do góry nogami latynoskiego giganta.
Jeszcze kilka miesięcy temu większość Brazylijczyków zarzekała się, że na Jaira Bolsonaro nie zagłosuje nigdy. Za jego niecenzuralne ataki na kobiety, mniejszości etniczne, gejów, a także pochwałę dyktatury i zapowiedź wznowienia wycinki Puszczy Amazońskiej. Ale kiedy okazało się, że jego oponentem w drugiej turze wyborów prezydenckich został Fernando Haddad z Partii Pracujących, 55 proc. wyborców zapomniała o swoich obawach i oddało głos na kandydata skrajnej prawicy, byle przerwać 14-letnie rządy lewicy.
Zwycięstwo w cyberprzestrzeni
– Biali w wieku 25–50 lat, ludzie klasy średniej czuli się przez ten czas dyskryminowani z powodu programów wspierania mniejszości etnicznych i osób ubogich – mówiła Janina Petelczyc z UW na seminarium zorganizowanym przez PISM.
Frustracja była tym większa, że rządy lewicowych prezydentów – Luli da Silva i Dilmy Rousseff – zbiegły się nie tylko z ujawnieniem gigantycznej skali korupcji, ale także upadkiem modelu wzrostu gospodarczego opartego na eksporcie surowców i protekcjonizmie.
– 87 proc. absolwentów studiów w Brasilii, mieście w końcu relatywnie zamożnym, chce zostać urzędnikami, bo kariera w biznesie to droga przez mękę. Koszt montażu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta