Zakresu obowiązków Beaty Szydło nie ma nawet na papierze
Wicepremier ds. społecznych jest jedynym członkiem gabinetu Mateusza Morawieckiego, który nie dostał wykazu swoich zadań.
Pod koniec października kolumna, którą poruszała się wicepremier Beata Szydło, miała kolizję w Imielinie w woj. śląskim. Działo się to w czwartek w środku dnia, a wicepremier jechała już do rodzinnych Brzeszcz. Jaki ma zakres obowiązków, skoro tak szybko może rozpocząć weekend? Z ustaleń „Rzeczpospolitej" wynika, że formalnie ich nie posiada. Premier Mateusz Morawiecki nie wydał bowiem rozporządzenia w sprawie jej szczegółowego zakresu działania.
Takie dokumenty wydał odnośnie do pozostałych członków rządu. Większość z nich to ministrowie z teką, więc premier określił przysługujące im działy administracji z instytucjami, które nadzorują. Przykładowo, rozporządzenie dotyczące wicepremiera i ministra kultury Piotra Glińskiego przewiduje, że kieruje on działem „kultura i ochrona dziedzictwa narodowego"...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta