Handel się zmienia, ale tradycyjne sklepy stacjonarne nie znikną
Wymuszone przez internet niskie marże w handlu w wielu branżach doprowadziły do oligopolu, czyli dominacji trzech, czterech silnych graczy. Ale to dobre dla klientów – mówi Grzegorz Wachowicz, dyrektor ds. handlu w RTV Euro AGD.
Handel się zmienia. Coraz mocniej przechodzimy od tradycyjnego w stacjonarnych sklepach do nowoczesnego w internecie. W jakim kierunku to zmierza?
Handel w internecie nie jest już taki nowoczesny. Jest tradycyjny (śmiech).
Ale ciągle to jest ten nowszy handel.
Tak jest postrzegany. Ale to już jest rzeczywistość, i to od kilku lat. Jeśli się patrzy z zewnątrz, można ciągle sprzedaż internetową postrzegać jako nowość. Jeśli pracuje się w handlu, nie rozpatruje się tego w kategoriach nowości.
Internet przejął już większość handlu?
Nie. Choć różnie z tym jest w różnych branżach: udział handlu internetowego waha się od 5 do nawet 50 proc. W całości w Polsce to ok. 7 proc.
Ale rośnie?
Rośnie. Cały czas jesteśmy jeszcze w tyle za krajami Europy Zachodniej i USA. Zresztą w Europie też to różnie wygląda. Są kraje, w których ludność koncentruje się w dużych miastach, i takie, w których jej rozkład jest bardziej równomierny. To ma wpływ na strukturę handlu i jego rozwój i na to, jak rozwija się tam e-commerce.
Tradycyjne sklepy stacjonarne znikną?
Klienci cały czas lubią chodzić do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta