Na podstawowe potrzeby
Uzyskanie nakazu alimentacyjnego, według projektowanych przepisów, nie zamyka drogi do uzyskania innej, z reguły wyższej kwoty świadczenia.
Tematem budzącym ostatnio duże zainteresowanie jest postępowanie nakazowe alimentacyjne, tzw. alimenty natychmiastowe, mające być antidotum na niepowodzenia postępowania alimentacyjnego. Choć projekt ten z dużym prawdopodobieństwem nie zdąży wejść w życie, warto przyjrzeć się jego idei i celom wprowadzenia, a także powracającej przy tej okazji temacie tabeli alimentacyjnych.
Zapewnienie szybkiego dostępu
Nakazowe postępowanie alimentacyjne nie jest, jakby można sądzić, konkurencyjną instytucją dla zabezpieczenia alimentacyjnego. To drugie jest bowiem z reguły wydawane na pierwszym etapie znacznie dłużej trwającego postępowania czy to rozwodowego czy alimentacyjnego, służąc – jak sama nazwa wskazuje – zabezpieczeniu podstawowych i oczywistych potrzeb dziecka, takich jak jedzenie, picie, ubiór czy leki. Wniosek taki rozpoznawany jest przez sąd niezwłocznie (choć niestety nie zawsze), najczęściej na posiedzeniu niejawnym.
Jak czytamy w uzasadnieniu projektu dotyczącego alimentów natychmiastowych: „dochodzenie do orzeczenia kończącego postępowanie bywa długie i żmudne. Tymczasem chodzi o jak najszybszy dostęp do należnych dziecku świadczeń. W projekcie wprowadza się zatem, alternatywną do istniejącej, drogę dochodzenia do uzyskania świadczenia alimentacyjnego poprzez nakaz alimentacyjny, którym ustalane byłyby alimenty w ustandaryzowanej wysokości".
Chodzi więc...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta