Złoty i giełda przygniecione obawą o kredyty frankowe
Przeceną złotego i spadkami na warszawskiej giełdzie zareagowały rynki na ogłoszenie daty ujawnienia wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie hipotek frankowych. Maciej Rudke
Przecena złotego, wynikająca z obaw o skutki przewidzianego na 3 października wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie hipotek frankowych, jeszcze bardziej może zachęcić tych kredytobiorców do pójścia do sądów.
Koszty zawyżone?
Złoty był najsłabszą walutą już w piątek, gdy podano datę publikacji wyroku TSUE, a w poniedziałek kontynuował przecenę. Za franka płacono po południu już prawie 4,03 zł. To problem dla Polaków mających prawie 460 tys. hipotek w tej walucie, bo średni kurs ich zaciągnięcia to ok. 2,5 zł. Dlatego często się zdarza, że pomimo kilku lat obsługi kredytu klienci frankowi mają do spłaty więcej niż w momencie jego udzielania. Wraz ze wzrostem kursu franka rośnie nie tylko wartość kredytu w złotym, ale też miesięczne raty. Próg bólu szacowany jest na ok. 5 zł.
To, obok samego wyroku TSUE, może być czynnikiem zachęcającym frankowiczów do pójścia do sądów. Jeśli wyrok trybunału będzie korzystny dla klientów, może się przełożyć na istotny wzrost sprzyjających im wyroków wydawanych przez polskie sądy. To z kolei zachęci kolejnych frankowiczów do rozpoczęcia batalii sądowych. Szacunki kosztów spraw przegrywanych przez banki są bardzo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta