Ptasia grypa zamyka rynki warte setki milionów
Początek roku dla polskich hodowców drobiu i producentów jaj nie okazał się szczęśliwy. Ptasia grypa wróciła nad Wisłę po trwającej zaledwie dwa i pół roku przerwie.
Pierwsze trzy dni 2020 r. przyniosły hiobowe wieści dla branży drobiarskiej. Co dzień potwierdzano nowe ognisko ptasiej grypy. Spokój trwał zaledwie dwa i pół roku: Polska została obwołana krajem wolnym od ptasiej grypy w lipcu 2017 r., a odzyskiwanie eksportu na najważniejsze rynki trwało jeszcze następne półtora roku.
– Patrzymy na to z niepokojem pod kątem skali, natomiast samo wystąpienie grypy nie jest niczym dziwnym – mówi „Rzeczpospolitej" Ryszard Waśniewski, wiceprezes SuperDrobu, jednego z większych producentów drobiu w Polsce. Tłumaczy, że w Europie rynki przyzwyczaiły się do tego, że grypa ptaków cyklicznie powraca, szkoda jednak utraty rynków, bo zakaz eksportu może potrwać nawet 12 miesięcy, a dziś nikt nie zna jeszcze zasięgu epidemii. –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta