Przedawniony dług bez podatku
Pozwany o niespłaconą pożyczkę, który wygrał sprawę z powodu upływu czasu, nie ma przychodu do opodatkowania.
Kłopot ze spłatą kredytu czy pożyczki może mieć każdy. Zdarza się, że wierzyciel, np. bank, dogaduje się z dłużnikiem i częściowo umarza dług. Takie zdarzenie ma swoje konsekwencje podatkowe. Jednak okazuje się, że fiskus ma nikłe szanse na zarobek, jeśli nierzetelny dłużnik zostanie pozwany do sądu i uda mu się wykazać, że dług się przedawnił. Naczelny Sąd Administracyjny potwierdził ostatnio, że przedawnienie zobowiązania nie powoduje powstania przychodu z nieodpłatnego świadczenia.
Finansowe tarapaty
Sprawa dotyczyła podatniczki, która w sierpniu 2008 r. zaciągnęła w banku nieco ponad 16 tys. zł pożyczki. Dług miała oddać do września 2012 r. Zgodnie z umową jako pożyczkobiorca oświadczyła, że poddaje się egzekucji do ponad 55 tys. zł. Do tej wysokości bank mógł więc wystawić bankowy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta