Trudna misja marszałka Senatu
Wizyta Tomasza Grodzkiego w Brukseli będzie jego pierwszym testem jako polityka i męża stanu. Ważne, by wystrzegał się tam partyjniactwa i politycznej zajadłości.
Mimo publicystycznego uniesienia prawicowych ortodoksów i dziwnego – jak na standardy protokołu – oświadczenia prezydenckiego ministra Krzysztofa Szczerskiego nie widzę nic gorszącego w przyjęciu przez marszałka Tomasza Grodzkiego zaproszenia do Brukseli. Co więcej, Grodzki w moim przekonaniu powinien tam jechać, bo jego nieobecność – z perspektywy wciąż niezakończonej unijnej procedury kontroli praworządności, mogłaby Polsce tylko zaszkodzić....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta