Dwa konflikty z impeachmentem w tle
Donald Trump chciał się dogadać z Koreą Północną, a Iran wziąć twardą ręką. Nie udało się. Teraz, w roku wyborczym, ma dwa wielkie wyzwania w polityce zagranicznej.
Nowy rok rozpoczął się dla Ameryki wzrostem napięcia w stosunkach z dwoma państwami, które podważają amerykańskie wpływy na świecie – z Koreą Północną, a przede wszystkim z Iranem. – Kryzys w stosunkach z Teheranem wynika z tego, że Trump odrzucił dyplomatyczne środki, a z Koreą Północną, bo za duże nadzieje pokładał w dyplomacji – stwierdził Richard Haass, prezes wpływowego think tanku – Rady ds. Stosunków Międzynarodowych.
Minęło półtora roku od pierwszego historycznego spotkania z Kim Dzong Unem, którym Trump złamał kilkudziesięcioletnią tradycję trzymania reżimu północnokoreańskiego na dystans. Zakładał, że swoją osobowością i niesprecyzowanymi obietnicami rozwoju gospodarczego zdoła okiełznać atomowe aspiracje Pjongjangu. – Do spotkań z Kim Dzong Unem doszło, ale one do niczego nie doprowadziły – zauważył w wywiadzie dla „Washington Post" Evens Revere, były ekspert ds. Azji w Departamencie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta