Zlot gwiazd w Toruniu
Amerykański płotkarz Grant Holloway przyjechał do Polski, żeby zaatakować rekord świata. Podczas Copernicus Cup zobaczymy też dziś polską czołówkę.
Zawody organizowane w Toruniu jako część World Athletics Indoor Tour są jednym z pięciu najważniejszych mityngów pod dachem. Rok temu pod toruńskim niebem latał tyczkarz Armand Duplantis, który podbił serca kibiców i pobił rekord świata. Teraz może to być wieczór Hollowaya. Amerykanin kilka dni temu pokonał 60 m ppł. w czasie 7.32 i do 27-letniego rekordu świata Colina Jacksona zabrakło mu dwóch setnych sekundy.
Holloway na Uniwersytecie Floryda trenuje z pływackim mistrzem świata Caelebem Dresselem, a co środę pracuje jako wolontariusz w szkole podstawowej. Jak sam twierdzi, był zbyt samolubny na karierę w futbolu amerykańskim. – Biegam po to, żeby zdobywać medale. Wierzę, że rekordy przyjdą dzięki temu same. Jackson, którego wynik ścigam, jest moim mentorem – przyznaje Amerykanin.
– Grant jest silny i ma dużą moc, co pozwala mu biegać dobrze technicznie. Motoryka jest jego największym atutem. Podpatrzyłem u niego, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta