Separacja, później rozwód
Ponad 70-proc. udział węgla w produkcji prądu wymaga stopniowego odchodzenia, zanim dojdzie do jego pożegnania.
Na szczycie klimatycznym ONZ w Glasgow z inicjatywy Wielkiej Brytanii 40 krajów podpisało deklarację o odejściu od węgla w latach 30 i 40. Polska zadeklarowała, że będzie odchodziła od tego paliwa za 20 lat, a datą graniczną jest rok 2049 r. Proces dekarbonizacji będzie zatem rozłożony na 30 lat. Postpandemiczny kryzys energetyczny pokazał, że stabilna podstawa w wytwarzaniu energii elektrycznej, odporna na wahania pogody i zależności importowe, pozwala ograniczyć jego skutki. Ceny energii elektrycznej w Polsce w 2021 r. były najwyższe w historii notowań giełdowych. W III kwartale tego roku za sprawą drogiego gazu były one jednak niższe niż na Zachodzie. Jednocześnie ten rok charakteryzował się jednym z najniższych wskaźników wietrzności. Węgiel kamienny i brunatny jeszcze przez lata będzie stabilizował polską energetykę, choćby na wypadek takich kryzysów jak ten w 2021 r. Jednak ta perspektywa dobiega końca. Im więcej węgla w podstawie miksu energetycznego, tym proces dekarbonizacji będzie trwał dłużej. Trendu jednak nie odwrócimy i będziemy podążać drogą innych krajów.
Śladem Niemiec
Proces transformacji energetycznej trwa dekady. Dla Polski przykładem może być inna gospodarka węglowa, a więc Niemcy. W gospodarce naszego zachodniego sąsiada proces ten rozpoczął się jeszcze pod koniec lat 90. Polska zdaje się nieśmiało, ale jednak iść tą samą drogą. Pod koniec maja...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta