Czekając na szczyt w Kairze
Dobra wola wielu państw, którą widzieliśmy w Glasgow, musi być potwierdzona w przyszłym roku.
Rozczarowujące, zachęcające czy gdzieś pomiędzy? Wyniki szczytu klimatycznego w Glasgow dzielą obserwatorów. Końcowy dokument to krok w tył w porównaniu z tym, co projektowano. Ale jednocześnie to postęp w porównaniu z obecną sytuacją. Niewystarczający do zatrzymania wzrostu temperatury w obiecanym jeszcze w porozumieniu paryskim przedziale do 1,5 st. C. Ale ważny jako krok w tym kierunku.
Stopniowe odchodzenie
Na ocenie szczytu COP26 w Glasgow bardzo zaważył ostatni akt negocjacji, gdy zmieniono projektowane zapisy dotyczące węgla i paliw kopalnych. Zamiast obietnicy odejścia od użycia węgla i subsydiowania paliw kopalnych mowa o stopniowym odchodzeniu. Zmianę wprowadzono na wniosek Indii i Chin. – Jak ktoś może oczekiwać od krajów rozwijających się takiej deklaracji – mówił Bhupender Yadav, minister środowiska Indii. Zmiana spowodowała ogromne niezadowolenie krajów rozwiniętych, które popierały bardziej ambitny cel. Krytyczni są też przedstawiciele przemysłu. Bo dla nich liczy się pewność legislacyjna i równe warunki działania....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta