Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Casus Bohdana Staszynskiego

25 lutego 2022 | Rzecz o historii | Arkadiusz Stempin
Pomnik Stepana Bandery we Lwowie został odsłonięty 14 października 2007 r.
autor zdjęcia: shutterstock
źródło: Rzeczpospolita
Pomnik Stepana Bandery we Lwowie został odsłonięty 14 października 2007 r.

Nawet jeśli konflikt o Ukrainę zostanie uśmierzony, relacje Rosji z Zachodem będą przypominać te z lat zimnej wojny, na czele z rywalizacją między tajnymi służbami i grą podwójnych agentów. Wtedy spośród nich tylko nieliczni uszli z życiem. Jak Bohdan Mykołajowycz Staszynski.

Zaraz po nastaniu tzw. zimnej wojny mekką dla emigrantów z bloku radzieckiego stało się Monachium. Roiło się tam od Polaków, Czechów, Słowaków, Węgrów, Rumunów, Chorwatów, Kozaków, Ukraińców, Rosjan, Litwinów, Łotyszy i Estończyków. 80 tys. przybyszów z Europy Wschodniej rejestrowały kartoteki miejscowej policji.

Wraz z politycznymi uciekinierami jak grzyby po deszczu wyrastały antykomunistyczne organizacje. Wydawały gazety, zakładały stacje radiowe, a ich kurierzy w misjach szpiegowskich prześlizgiwali się na drugą stronę żelaznej kurtyny. Wiele z tych organizacji rościło sobie pretensje do reprezentowania zniewolonych narodów w tzw. wolnym świecie. Na zasadzie wyłączności, wzajemnie stając sobie na drodze. A że ledwo zakończona zawierucha wojenna zbrutalizowała obyczaje, nie przebierano w środkach. Na biurkach monachijskiej komisji ds. mordów piętrzyły się akta z „mokrymi sprawami”.

Śmiertelna gra wywiadów

W 1952 r. radziecki agent Ismailow zastrzelił w swoim monachijskim mieszkaniu rodaka Fataly Bey. Kiedy natomiast lider emigracji słowackiej i przedwojenny minister w Bratysławie Matuš Cernák w filii poczty nr 12 odebrał paczkę, ta eksplodowała i rozerwała go na strzępy. W październiku 1968 r....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12201

Wydanie: 12201

Spis treści

Monitor Biznesu + Komunikaty

Zamów abonament