Moda czy ewolucyjna konieczność?
Postępująca globalizacja, zmiany demograficzne i kulturowe, wzrost świadomości społeczeństw i związana z tym zmiana wymagań i oczekiwań wobec firm, pracodawców, pracy wymuszają na biznesach dostosowanie się do obecnych trendów. Ważne są nie tylko ekonomiczne aspekty, ale także misja firmy i ponadczasowe wartości, którymi bez względu na modę firma powinna się kierować. Społeczna odpowiedzialność biznesu to sposób zarządzania, który może wzmocnić pozycję rynkową przedsiębiorstwa.
Michael Sandel, jeden z najwybitniejszych współczesnych amerykańskich filozofów i etyków, w książce „Czego nie można kupić za pieniądze? Moralne granice rynku” pisał (o kryzysie w 2008 r.): „era triumfalizmu rynkowego dobiegła końca. Kryzys finansowy nie tylko rzucił cień na zdolności rynku do efektywnego zarządzania ryzykiem, ale także wywołał powszechne poczucie, że rynek oddzielił się od moralności i że trzeba je jakoś na powrót połączyć”.
Jak tego dokonać? – Na przykład wskazując na ponadekonomiczny sens prowadzenia biznesu, nazwany społeczną odpowiedzialnością biznesu. Wszyscy jesteśmy świadkami postępującej globalizacji niosącej swobodny przepływ kapitału i niekrępowany granicami zasięg działania przedsiębiorstw, nieograniczony dostęp do informacji i rozwój nowych technologii oraz zmiany demograficzne i kulturowe, określane zbiorczo mianem nowej gospodarki. Jedną z konsekwencji tych zmian jest wzrost świadomości społeczeństw i wynikająca z niej zmiana wymagań wobec pracodawcy i wykonywanej pracy. Pracownicy wiedzy – jak określił ich Peter Drucker, ekspert ds. zarządzania, wykładowca akademicki – i ich innowacyjność stają się głównym aktywem przedsiębiorstwa, a stawianie klienta w centrum uwagi, odpowiadanie na jego potrzeby i możliwości finansowe decydują o cechach oferowanych produktów. Tym bardziej aktualny wydaje się więc postulat zmiany...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta