Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kommodus – patron eurosceptyków znad Wisły

25 lutego 2022 | Rzecz o historii | Bogusław Chrabota

Największy żal jako Polak mam do Marka Aureliusza, a pretensję do jego następców, że zawarli haniebny pokój z Markomanami, grzebiąc w ten sposób śmiały plan podbicia terenów dzisiejszej Polski, które odtąd pozostawały daleko na północ od rzymskiego limes.

Owszem, mamy wiele dowodów na handlowe relacje tych krain z Rzymem. Wybierali się za Karpaty po niewolników i skóry, ale głównie po grecki electron, czyli jantar, od którego zresztą historycy późniejszych wieków wzięli nazwę „bursztynowego szlaku”. Były to jednak tereny pokryte niekończącymi się puszczami, bezdrożne i niebezpieczne, gdzie o prymat w najstraszniejszym okrucieństwie konkurowały dzikie bestie i jeszcze dziksze plemiona barbarzyńców.

I nagle pojawia się Marek Aureliusz, władca – filozof, jeden z najlepszych rzymskich cesarzy. Rzym w tym czasie trawią nieszczęścia, głód, rozruchy, pożary, epidemie i szarańcza. Cesarstwo słabnie, rzucają się więc na nie liczne hordy barbarzyńców. Jednak to jeszcze nie epoka schyłkowa; legiony wciąż straszą żelazną dominacją. Potencjał państwa cezarów jest na tyle wielki, że z Markiem...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12201

Wydanie: 12201

Spis treści

Monitor Biznesu + Komunikaty

Zamów abonament