Kto przetnie węzeł gordyjski?
Kto przetnie węzeł gordyjski?
RYS. MIROSŁAW OWCZAREK
JANUSZ ROLICKI
Zachodzę w głowę, dlaczego Marek Belka, bardzo dobry profesor ekonomii, tak zawzięcie walczy o prezesurę Rady Ministrów. Być może w trzecim podejściu, jak zapewnia prezydent, zostanie w końcu premierem, lecz tak czy siak nie będzie mógł rządzić.
Premier rządu mniejszościowego - a Marek Belka, jak widać z głosowania 14 maja, będzie na co dzień dysponował co najwyżej poparciem zaledwie 188 posłów - zawsze będzie przypominał linoskoczka, którego prędzej czy później czeka bolesny upadek.
Chwilami odnoszę wrażenie, że prezydentowi bardziej zależy na premierostwie Belki niż jego wybrańcowi. Przypomnijmy, że zanim Leszek Miller podał się do dymisji, prezydent włożył wiele serca i trudu w rozmontowanie SLD. Najpierw stawiał na Oleksego, którego długo i namiętnie namawiał, aby został wicepremierem w rządzie Millera. Oleksy, jak sam poświadczył, zgodził się na ten ryzykowny awans dopiero wtedy, gdy otrzymał od Aleksandra Kwaśniewskiego zapewnienie, że zostanie premierem. I w ten sposób został na krótko, bo zaledwie tylko do konwencji SLD, laufrem prezydenta. W czasie obrad areopagu Sojuszu okazało się jednak, że sprawniejszy od niego jest Marek Borowski, który wraz ze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta