Saperska robota
Saperska robota
Mecz z Portugalią. Atakuje Piotr Gruszka.
(c) AP
JANUSZ PINDERA
Z PORTO
Polska wygrała wszystkie mecze w turnieju kwalifikacyjnym i wywalczyła awans do igrzysk olimpijskich w Atenach. Decydujące było sobotnie spotkanie z Portugalią, wygrane 3:2 w dramatycznych okolicznościach.
Carlos Beja, taksówkarz z Porto, był zdziwiony pytaniem o nastroje przed meczem siatkarzy Portugalii i Polski. Nie potrafił wymienić z imienia i nazwiska żadnego z portugalskich zawodników. Kiedy mówiłem, że w Polsce na mecze siatkarzy przychodzi dziesięć tysięcy widzów, kiwał z niedowierzaniem głową. W jego kraju liczy się tylko futbol. Siatkówka to margines.
Mimo to na widowni hali w Matosinhos, kilkanaście kilometrów od centrum Porto, zasiadło prawie 5 tys. widzów, w tym kilkuset z Polski. Mecz Portugalia - Polska był najważniejszym spotkaniem turnieju, takim być albo nie być. Wielu znanych ludzi ze środowiska siatkarskiego nie wierzyło w awans Polaków. Mówili głośno, że przegrają ten mecz, nie udźwigną go psychicznie.
Pierwszy punkt zdobył z zagrywki Dawid Murek. Najlepszy zawodnik w wygranym 3:0 meczu z Wenezuelą w tym spotkaniu też był motorem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta