Prawdziwe historie w zrozumiałej formie
Co więcej, zdjęcia prasowe stały się pokupnym towarem. Pojawiają się na wszystkich międzynarodowych targach sztuki, ich ceny rosną, kolekcjonerów przybywa. Oczywiście, koniunkturę napędzają marszandzi. Ale ich wysiłki obróciłyby się wniwecz, gdyby nie zapotrzebowanie odbiorców znudzonych wygłupami i pseudointelektualnym bełkotem w sztuce. Teraz widz poszukuje prawdy o życiu. Wyrażonej dobitnie, w czytelny sposób. Fotograficzny dokument idealnie odpowiada tym zapotrzebowaniom.
Nareszcie szeroka publiczność doceniła klasyków gatunku. Ich prace mają wartość tysiące razy większą niż za życia autorów. Wielkie retrospektywy takich mistrzów jak Brasai, Cartier-Bresson, Capa, Munkácsi każą się zastanowić, na czym polegał ich dar. W ich wypadku talent plastyczny miał niewielkie znaczenie. Ważny był instynkt połączony z czujnością. A także umiejętność współodczuwania ludzkich emocji. I chęć zrozumienia sytuacji, które fotografują.
W Polsce również rośnie zainteresowanie zdjęciami prasowymi. Jednak nie ma to przełożenia na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta